Weekend po brzegi wypełniony planami skończył się sączeniem specjalnie dobranej dla mnie mieszanki przez kroplówke, haj fajf!
Święta za pasem, dziś zakupiłam pierwszą ozdobe Wielkanocną do nowego domu, siedzi rozkraczony kurczak za zielonym płotkiem, uroczy.
Jedzeniowo wole te Wielkanocne, ale uroku mają zdecydowanie mniej.
No nic, happy easter tak czy siak!
A to mój tygodniowy projekt naszych ostatnich słów przed snem:
1. Najbardziej.
2. Pająk.
3. Dobra.
4. Wyśpij się.
5. Kocham Cię.
6. Boli.
7. Dobranoc.
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz